niedziela, 18 września 2016

Pouczająca ścieżka


Wzdłuż torfowiska po lewej

Wrześniowa dróżka

Ścieżka szlakiem bobrów zaczyna się i kończy w punkcie widokowym nad południową zatoczką jeziora Kośno, w cieniu pomnikowego dębu. Wystarczy iść za znakami nadleśnictwa Jedwabno, którego granice opierają się o brzegi Jeziora Łajskiego i zabudowania Kopanek, wsi przylegającej do Łajsu. Za ostatnimi nowymi willami w lesie trzeba skręcić w prawo na starą porębę, gdzie dawniej rosły niebotyczne sosny, a dzisiaj odnawiają się brzozy, świerki, pozostawione samym sobie dęby… 

Bobrowisko

Zasiadka na bobry i dzięcioły

Droga wiedzie brzegiem rozległego torfowiska, w swoim czasie zagrożonego wysuszeniem. Na szczęście kilkanaście lat temu pojawiły się bobry i powstrzymały katastrofalny odpływ wody, ratując siedliska żurawi i traczy. W utworzonych kanałach, którymi płynie strumień z jezior w Bałdy Piecu, lęgną się łabędzie krzykliwe, dzikie kaczki, wodne kury. Korzystają z osłony bagiennego łęgu, aczkolwiek wiele brzóz i olch zamarło ostatnimi laty, odsłaniając na poły malownicze wnętrze trzęsawiska. 

Pouczająca ścieżka

Z kładki nad ścieżką bobrów

Bobrzysko

Na pniach obumarłych drzew żerują dzięcioły. Spotykam tutaj klasyczne okazy z czerwonymi czapeczkami na główkach, dzięcioły czarne zalatujące tutaj zapewne z ich ostoi w pobliżu biskupiej alei w Bałdach. Zielonych póki co nie zaobserwowałem. Tym bardziej pasują łęgi wokół jeziora Jełguń w granicach niezwykłego rezerwatu w Lesie Warmińskim.

Pod słońce

Świerki nad zabłąkanym strumieniem

Na rozstaju

Za kładką nad strumieniem ścieżka wiedzie w prawo. Idąc w lewo, wychodzi się na niezwykły szlak bobrów. Kto jednak nie ma orientacji w lesie i nie lubi znużenia jednostajną wędrówką, niech lepiej trzyma się oznaczonej ścieżki wzdłuż strumienia i ściany świerków. Las jest mroczny. Cień pobliskiego wzgórza z sosnami pogłębia wrażenie tajemniczości.



Poręba

Przekroczywszy boczny strumień, który dopływa do strugi z Bałdzkiego Pieca, skręca się w lewo ku ukrytemu w lesie torfowisku. Od tego momentu ścieżce towarzyszą stare świerki wpijające się mocarnymi systemami korzeniowymi w grunt nad strumieniem. 

Zabłąkany strumień

Orlica

Niebawem dochodzi się do ławeczki na pomoście wyprowadzonym ku wnętrzu torfowiska. Można usiąść i wystawić twarz ku słońcu. Wokół tylko cisza, przestrzeń patrolowana przez drapieżne ptaki, zarośla trzcin, pałki wąskolistnej, rachitycznych olch, świerczków, sosenek… O świcie zapewne zaglądają tutaj jelenie z Wiercibaby i lasów wzdłuż jeziora Dłużek, miejscowe dziki, być może i bobry, aczkolwiek tutaj nie ma odkrytej wody z wyjątkiem nieśmiałej strugi.

Ławeczka

Polana



Kwiaty pałki wąskolistnej

Powrót do Łajsu jest lekko nużący. Ścieżka doprowadza do plątaniny leśnych dróg. Opuściwszy oznakowany szlak można bezwiednie trafić w mateczniki bobrów, zbłądzić w leśne trzęsawiska, wyjść na polany pełne zwierząt, wdepnąć w brzegi zarastających jezior… Punktów orientacyjnych zaczyna po prostu brakować. Zgubiwszy kierunek, można dojść aż do Małszewa, Tylkowa, Pasymia, Dłużka albo do Bałdy…

Borem...

lasem...

My jednak spacerujemy za znakami wygodną drogą, która wspina się na okoliczne wzgórza, omija tajemnicze strome dolinki, prowadzi pięknym sosnowym lasem ku wsi. Za drogą z Bałdy Pieca do Łajsu ścieżka wiedzie do punktu widokowego nad Jeziorem Łajskim. Po panoramie nie rozpoznasz, że owe mateczniki czapli, kormoranów, łabędzi, traczy, dzikich kaczek, kur wodnych, perkozów i perkozków, cyranek… sąsiadują bezpośrednio z wiejskimi zabudowaniami.

Jezioro Łajskie z punktu widokowego

Delta strumienia z Bałdy

Woda w jeziorze jest pełna glonów. To przez użyźniające nawozy, które docierają tutaj strumieniem odwadniającym pola w Bałdach. Nawet hydrotechniczne kaskady bobrów nie powstrzymują napływu śmiercionośnych dla jeziora ścieków. Dlatego jego przydenne partie są martwe.

Łajs

Łajs wyłania się z leśnego tunelu. Przy drodze stoi malownicza drewniana chata spowita cieniem starych drzew. Dalej są już przedwojenne zabudowania przemieszane z nowymi domami. Wieś jest atrakcją turystyczną. Przylega bezpośrednio do rezerwatu Jezioro Kośno. Stąd można zacząć spływ Kośną do Klebarka Wielkiego albo i dalej – do Wadąga i Łyny.

Jezioro Łajskie - widok z Łajsu

2 komentarze:

  1. Drugi rok "zagubiam się" w tej okolicy z najwyższą przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest gdzie. Tutaj wschodnie rubieże puszczy napiwodzko-ramuckiej są niezwykle... egzotyczne.

      Usuń